wtorek, 9 czerwca 2015

Mokra Wieś

Lubimy się włóczyć po Polsce. Niekoniecznie po autostradach. Jedziemy skrótem? W zasadzie czemu nie. Mamy napęd na 4 łapy więc „zakopane” nam nie grozi.
Ale mamy 2 drogi do wyboru, jedną wskazuje nawigacja widzimy nawet z drogi tabliczkę: Mokra Wieś. Druga droga, z mapy niezgorsza i wyglądająca ładnie. Ale ufamy nawigacji (triumf techniki nad zdrowym rozsądkiem). Po kilometrze- droga całkowicie zalana i ćwiczymy karkołomne łamańce by zawrócić. Udało się. Wracamy i widzimy chłopa z furmanką. Pewniejsze to źródło informacji niż GPS więc zasięgamy języka. Chłop patrzy na nas z politowaniem i tłumaczy że przez Mokrawieś się nie jeździ (słusznie- patrz nazwa). Trzeba skręcić (tak gdzie chcieliśmy) przed Mokrawsią. Albo na początku Mokrawsi- dodaje- skręcicie koło kapliczki i już jesteście na dobrej drodze.
Miał rację. Tylko na mapach trzeba delikatnie skorygować nazwę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz