Brydżowe Mistrzostwa Świata transmitowane w Internecie na BBO (Bridge Base On-line). Komentuje je wąskie grono ekspertów z całego świata. Akurat na transmisję meczu Polska- Holandia, zaproszenie do komentowania wysłali (z niewiadomych przyczyn) i do mnie. Może ktoś czytał mój publikacje w periodykach brydżowych? Ale transmisja leci wszak na cały świat. Trzeba oczywiście mieć kwalifikacje, znać systemy- licytacyjne i wistowe. I w ogóle. W tym zażartym meczu potykają się dwie czołowe pary świata: Kalita- Nowosadzki kontra Brink- Drijver. Ale zawodowcy tej klasy grają wolno- zagrać szybko i głupio umie każdy, a tu trzeba każdą pozycję starannie przeanalizować. Toteż i eksperci się nudzą i (poza merytorycznymi komentarzami) wypisują różne głupoty. Widzę nagle wpis Davida Burna: “Once upon a time, lived a man called Drijver”. Nie czekał długo. Szybciutko pojawiła się odpowiedź: : : „full of ideas, like Mac Gyver”. Internauci zachwyceni i nowa zabawę szybko zaakceptowali, dostał noty 6-7 (w skali 0-10). No to napisałem: “who hunted for animals with a screwdriver”. Też wysokie noty. Jeszcze kilka wpisów i nowy temat: “ There was a man named Brink”. Szybko ktoś odparował: „…dancing with a panther pink” . Banalne, noty 3-5. Inny: „loved a drink, especially ink”. Dobrze. No to zabiłem innych: “who washed his socks in a sink!”. Standing ovation, wygrałem.
Wygrała też Polska, a Jacek Kalita z Michałem Nowosadzkim zostali najlepszą polską parą, i jedną z najlepszych na świecie.
♪♥♪
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz