niedziela, 27 kwietnia 2014

dylematy

Niedługo egzaminy na zakończenie podstawówki (szósta klasa) i przejście do gimnazjum. Jaśko podchodzi do życia nader poważnie. Na pytanie moje czy boi się tych egzaminów i czy się uczy- zrobił wywód. Otóż- zaczął – wiedza bardziej się liczy niż pieniądze. I dlatego też, mimo że nie lubię niektórych przedmiotów- będę się uczył. Bo chcę być mądry! Tylko mam problem: założymy z chłopakami z klasy firmę informatyczną (jest najlepszy w klasie z informatyki i z matmy!). Ale też chcę założyć rodzinę i mieć dzieci. I nie wiem co naprzód, czy rodzina, czy kariera!
Umysł ścisły.
Przyznam bez bicia, że w szkole podstawowej takich problemów nie miałem.
Jozin, dla odmiany, chłonie wszelką wiedzę. Jako prezenty na imieniny zażyczył sobie encyklopedie: samochodową i przyrodniczą- o dinozaurach. A jeszcze nie umie czytać, dopiero co zaczyna składać wyrazy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz