poniedziałek, 3 września 2012

a po arabsku??


W Maghrebie króluje tzw slang franko-arabski. Podstawowym zwrotem na początek rozmowy jest: asma huja (słuchaj bracie) lub szuf huja (patrz bracie). Pisane w transkrypcji francuskiej dla niepoznaki. Zwroty te oczywiście znane i chętnie używane przez polonię. No i wymyśliłem na to odpowiedź:


Je connais beaucoup d’Algeriens
Qui me demandent quand je viens:
Kerak, lebes*? Hamdulillah*- czy dobrze sie czuję
et commencent la phrase en: chouffe khouya
Je donc reponds: chouffe le tiens



To już niestety wymaga wyjasnień. Słowa już znamy.
Szuf (chouffe)- patrz
Huja (khouya)- brat


Algierczycy już mówią do mnie- „kolego“
Chcą za mną pogadać, ja też nie od tego
Jak leci, dobrze?, to fajnie- czy dobrze się czuję
Zaczynając każde zdanie od „szuf huja“*
Wiec odpowiadam grzecznie: “patrz na swojego“


*to oczywiście po arabsku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz