czwartek, 1 marca 2012

zabawy z grzejnikiem


Pomyśleć by można że nie wiemy co zrobić z wolnym czasem. Z moim przyjacielem jeszcze ze szkoły podstawowej- Przemciem (aktualnie USA) postawiliśmy sobie takie zadanie: jak by napisali na zadany temat różni poeci. Przemek- matematyk z rodziny filozofów a więc i humanista. Wiersze w szkole klecił bez zbytniego wysiłku, dość- jak na owe czasy- udane. Robiliśmy sobie różne zabawy i konkursy gdyż nie pozostawałem w tyle i czasami też coś mi się udawało. 
A temat na dzisiaj jest taki:
Zimno. Grzejniki nie grzeją. Dziewczę próbuje je uruchomić. Bezskutecznie.
No to zaczynamy:

Mickiewicz

Ktokolwiek będziesz w stronach Rokitnicy     
Dziwne obaczysz tam rzeczy
Postać nadobna przecudnej dziewicy
co kaloryfer ma w pieczy
- Cóż czynisz, dziewczę - pytasz zdziwiony
ona nie pocznie się żalić
wzrok tylko przed się rzuca strwożony
- chce kaloryfer rozpalić
Ach, próżno, próżno trwonisz dzień cały
próżne masz w sercu nadzieje
chociaż twe ręce śrubami ruszały
on tak jak nie grzał, nie grzeje 



Rej:
Jako ze ręką ruchać zimnego nie wadzi
i ciepłu wszelakiemu bylibyśmy radzi
totyż dziwka nadobna w te i nazad rucha
ale on ostał zimny bo on ni miał ducha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz